[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przytomność. Kiedy go znalezli, miał osmalone ręce i włosy, a w czapce wypalone dziury. Po
powrocie do przytomności nic więcej nie umiał powiedzieć. Jego towarzysze utrzymują, że w
parę minut potem widzieli jakiś przedmiot wznoszący się ku górze .
Wszystkie te nie wyjaśnione sprawozdania stały się przyczyną pojawienia się amerykańskiej
histerii talerzowej .
Wielkie zainteresowanie wywołują zawsze wiadomości o ukazaniu się talerzy na ekranach
radarowych. Dla niespecjalistów wydają się bowiem bezspornym dowodem istnienia talerzy .
Obraz radarowy podobnie jak fotografia wydaje siÄ™ ostatecznym, obiektywnym argumentem
realności pojazdów talerzowych . Rzeczywiście zdarza się, że zjawiska talerzy bywają
widoczne na ekranie radarowym. W każdym razie widuje się nieraz obraz obiektów, które nie
są ani samolotami, ani rakietami, ani chmurami czy ptakami (które radar również wykrywa).
Zdarzało się również, że dwa w oddalonych miejscach umieszczone aparaty radarowe wykazały
identyczny obraz, a obiekt widziany był również optycznie. Jeszcze bardziej przekonywające
zdają się być fotografie, ponieważ fotografia nie może kłamać. A jednak pomimo iż wiele mniej
lub bardziej wyraznych zdjęć ukazało się w prasie, nie są dostatecznie przekonywające.
Zdajemy sobie również sprawę, w jaki sposób fotografie powstają. Wiele ludzi świadomie
opowiada zmyślone historie i składa fałszywe sprawozdania. Jedni wstydzą się przyznać, że
chcieli spłatać figla, a inni mają nadzieję zyskać rozgłos lub nawet zarobić trochę pieniędzy.
Nietrudno wyrzucić w górę formę do ciasta, zrobić zdjęcie i zażywać chwały świadka spotkania
z talerzem .
Niektóre fotografie talerzy powstają w sposób przypadkowy. Na przykład Słońce w chwili
robienia zdjęcia miało takie położenie, że na odbitce powstały dziwne plamy kształtem
przypominające talerze . Niespodzianki tego typu mogą być wynikiem wadliwego założenia
filmu oraz nieszczelności aparatu; przyczyną może być również warstwa kurzu na obiektywie
aparatu, stary film lub nieodpowiedni sposób wywołania kliszy. Astronom znajdując jasną
plamkę na zdjęciu nie twierdzi, że odkrył latający talerz , nową planetę lub kometę. Przed
ogłoszeniem odkrycia, na przykład nowej komety, sprawdza wielokrotnie, czy aby plamka na
zdjęciu nie jest uszkodzeniem kliszy.
Aby zdać sobie sprawę z wartości dowodowej istniejących fotografii talerzy , przytoczymy
opinię D.H. Menzela, który stwierdza, że żadne z posiadanych przez komisję zdjęć nie może
być uznane za autentyczne.
W tym samym mniej więcej czasie co w Ameryce dokonano wielu podobnych obserwacji w
Indiach, Brazylii, Anglii, Francji, Szwajcarii, Australii i Kanadzie. Jedna z najciekawszych miała
miejsce w New Delhi. Dnia 15 marca 1951 r. o godzinie 10.20 rano tysiÄ…ce ludzi przebywa-
jących na ulicach zauważyło krążące nad miastem cygaro. Obserwował je również kierownik
Klubu Lotniczego w Delhi wraz z innymi członkami klubu przez dwadzieścia minut. Obiekt
kształtu cygara długości 30 m odbijał promienie słoneczne w czasie manewrowania nad
miastem. Krążył na wysokości około 1500 m i poruszał się bezgłośnie z szybkością około 300
km/h. Gdy wysłano nad miasto trzy samoloty wojskowe, obiekt wzniósł się w górę i znikł w
chmurach.
Tej samej nocy widziano obiekt nad Alhabadem, 800 km od New Delhi, a w dwa tygodnie
pózniej identyczny obiekt ukazał się nad lotniskiem Klubu Lotniczego w Delhi. Kierownik miał
okazję obserwować tajemnicze cygaro po raz drugi; tym razem obiekt poruszał się z większą
szybkością, około 700 km/h, na tejże wysokości 1500 m. Po chwili zwiększywszy szybkość
znikł z oczu patrzących, pozostawiając za sobą białą smugę, która utrzymywała się w
powietrzu przez półtorej godziny. Statek krążył nocą nad lotniskiem w Delhi jeszcze dwa
razy: w listopadzie i grudniu 1951 r. Czy wszyscy świadkowie rzeczywiście widzieli statek , tak
jak go opisali, czy też obserwacje nie były ścisłe, a obiekt jedynie złudzeniem? Odpowiedzi na
te pytania poszukamy w rozdziałach następnych.
W maju 1952 r. dwóch dziennikarzy brazylijskich udało się z polecenia redakcji na wyspę
Ilha dos Amores w Brazylii, gdzie wykonali wiele zdjęć. Dnia 7 maja około 4 po południu
zauważyli dziwny samolot nadlatujący od strony oceanu. Gdy zdali sobie sprawę, że samolot
kształtu talerza porusza się bezgłośnie, rozpoczęli zdjęcia. Dziennikarze twierdzili, że talerz
był koloru szaroniebieskiego i że wykonany był z metalu.
Po chwili samolot zawrócił i zaczął się zniżać. Opadał ruchem wahadłowym, jak spada liść
z drzewa. W pewnej chwili zwiększył szybkość, wzbił się w górę i poleciał z powrotem w
kierunku oceanu.
- 19 -
W sumie wykonali pięć udanych zdjęć. Jak różnie można interpretować takie fotografie!
Kiedy je pokazano prezesowi Brazylijskich Linii Lotniczych, stwierdził, iż są to zdjęcia osłon kół
samolotu Douglas . Fotografie robiono w okolicach, gdzie przelatujÄ… samoloty tego typu, a
więc sfotografowano po prostu owe osłony z duraluminiuin koloru szaroniebieskiego, które w
jakiś sposób oderwały się od samolotu. Dziennikarze brazylijscy twierdzą jednak, że zdjęcia
różnią się zasadniczo od części samolotu Douglas . Poza tym utrzymują, że obiekt był dwa
razy większy od samolotu Douglas . Ruchy obiektu wykluczały, aby mógł być złudzeniem
optycznym. Sceptycy twierdzą jednak, że całe sprawozdanie Brazylijczyków wyssano z palca, a
zdjęcia są fałszywe.
Należy podkreślić, że większość sprawozdań opisuje opadanie nieznanych obiektów w
podobny sposób, mianowicie ruchem wahadłowym, jak pada liść z drzewa. Wiele sprawozdań
podaje również, że po chwili opadania obiekty zmieniają nagle kierunek i z olbrzymią szyb-
kością unoszą się w górę. Relacje powtarzają się. pomimo że opisujący nie czytali co zostało
bezspornie stwierdzone poprzednich sprawozdań o talerzach .
We wrześniu 1952 r. na lotnisku w hrabstwie York w Anglii grupa oficerów RAF-u
[ Pobierz całość w formacie PDF ]