[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Teraz niech siÄ™ dzieje, co chce.
doÅ›wiadczenie! - Jedyny weekend ze sprzedawcÄ… ogrodni­
- Tylko tÄ™ noc... - szepnÄ…Å‚ Gus, gdy jego ramiona zamy-
czych traktorów, który nawet nie zdjął w łóżku skarpetek, dał
;ały ją w uścisku. - Daj mi chociaż tę noc, a nie będę prosił o nic więcej
jej ten potężny bagaż doświadczeń. Zanim uniosła się do
obiecanego nieba, Vance już chrapał. - Ale... Wiesz, Gus, ja
Proś! Proś! Krzyczała w duchu.
nie biorę żadnych pigułek...
Gus nie był pewien, kto zrobił pierwszy ruch, ale jego usta
Gus roześmiał się.
:nalazły się na jej wargach. Delikatnie popychał Mariah
- Też o tym nie pomyÅ›laÅ‚em, ale mam coÅ› w torbie. Po­
v stronę pokoju, w którym sam spał. Drżał tak mocno, że
czekaj chwilkę, dobrze? - Potrzebował całej minuty, żeby
edwie mógł utrzymać się na nogach. Wez się w garść,Wytrzymaj jeszcze trochę!
wziąć się w garść. Do diabła, czuł się jak wagon dynamitu
z bardzo krótkim lontem.
W ciemności wpadł na krzesło i na moment wypuścił
Gdy wróciÅ‚, Mariah staÅ‚a wciąż nieruchomo w swojej ba­
Mariah z ramion. Roześmieli się oboje. Chciał pocałować ją
wełnianej koszuli. Nigdy jeszcze nie spał z kobietą, która szła
w usta, ale trafiÅ‚ na czoÅ‚o. PrzesunÄ…Å‚ wiÄ™c wargi na jej powie­
tak ubrana do łóżka. Większość z nich miała na sobie coś
li, potem na skroń, co było równie podniecające. Jej włosy
bardzo skąpego i seksownego, pozostałe były nagie.
pachniały szamponem i słońcem. Skóra Mariah była delikat-
Gus powoli uniósł koszulę powyżej jej bioder i piersi,
la, gładka jak atłas i pachniała bzem. Miał ochotę całować ją
a potem zdjął ją z Mariah i rzucił na ziemię. Jego drelichy
vszedzie, pieścić każdy centymetr jej rozkosznego ciała, aby
116 UMOWA NA PIDZIESIT LAT
UMOWA NA PIDZIESIT LAT
117
szybko znalazły się na podłodze w ślad za jej koszulą. Potem
w pełni tego, co teraz widział. Prawdziwa Mariah była czymś
bardzo ostrożnie ułożył Mariah na łóżku i sam położył się
więcej niż tylko pięknym ciałem wystawionym na pokaz. Jej
obok. TrzÄ…sÅ‚ siÄ™ gwaÅ‚townie. PragnÄ…Å‚ jej od chwili, gdy zoba­
urodę rozświetlały zalety duszy.
czył ją po raz pierwszy. To odczucie stawało się z czasem tak
Tej nocy to nieporównane piękno, ta słodka zmysłowość
intensywne, że nie był w stanie myśleć o niczym innym.
będą należały tylko do niego. A gdy minie ta noc...
Teraz jego marzenie stawało się rzeczywistością.
Nie, teraz nie będzie o tym myślał.
Gdy oczy Mariah przywykły do ledwie sączącego się przez
Cała jej sylwetka sprawiała wrażenie tak delikatnej, tak
okno światła księżyca, patrzyła na szerokie, potężne ramiona
niezwykle kruchej.
Gusa, na gęstwinę ciemnych włosów na piersi. Większość
- Nie chciaÅ‚bym zrobić ci krzywdy, najdroższa - powie­
kolegów pracujÄ…cych jako modele goliÅ‚a wÅ‚osy w tym miej­
dziaÅ‚, wodzÄ…c palcem po krÄ…gÅ‚oÅ›ci jej piersi, czujÄ…c, jak twar­
scu. Nigdy dotąd nie zdawała sobie sprawy, jak podniecający
dy jej czubek spęczniał jeszcze bardziej pod wpływem tej
może być mocno owłosiony mężczyzna.
pieszczoty. Mariah westchnęła cicho i zamarÅ‚a w oczekiwa­
Ze śmiałością, nie wynikającą na pewno z jej mizernego
niu. Gus poczuł, że cienka warstewka potu pokrywa jego
doÅ›wiadczenia, wyciÄ…gnęła rÄ™kÄ™ i dotknęła jego piersi. Jej pazno­
ciało.
kieć zawadził lekko o płaską brodawkę sutka, która natychmiast
- Nie obawiaj się, Gus. Nie jestem taka wątła, jak ci się
zareagowaÅ‚a. UsÅ‚yszaÅ‚a, jak Gus gÅ‚oÅ›no wciÄ…ga powietrze, i po­
wydaje - odpowiedziała ze śmiechem, który zabrzmiał dość
czuła to, co napierało na dół jej brzucha. Była taka szczęśliwa,
niepewnie.
że jej dotknięcie spowodowało tak silną reakcję.
Gus bardzo chciał, żeby to, co mieli przed sobą, zaczęło
Marzyła o tym, żeby poznać dotykiem rąk całe jego ciało,
się powoli i trwało przez jakiś czas. Tak byłoby lepiej dla nich
ale nie miała na to dość śmiałości. Musiałaby dużo dłużej
obojga. Nie wiedziaÅ‚ jednak, jak dÅ‚ugo bÄ™dzie w stanie wy­
obracać siÄ™ w neonowym Å›wiecie mody, by zapomnieć o opo­
trwać. Czuł żar jej ciała, gdy napierała na jego męskość, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl
  •