[ Pobierz całość w formacie PDF ]

by położyła mu ręce na ramiona.
 Pięknie dzisiaj wyglądasz, Tiril  szepnął z czułością.  Mam na ciebie
ochotÄ™.
Te słowa ją otrzezwiły.
 Muszę się położyć  mruknęła.  Tak mi się kręci w głowie.
Przyciągnął ją do siebie, przez moment patrzył pytająco, a potem pocałował.
Tiril tak długo wstrzymywała oddech, że w końcu musiała oderwać swoje
usta od jego ust. Kiedy jednak Erling chciał powtórzyć pocałunek, odsunęła go
Å‚agodnie, lecz zdecydowanie.
 Dobranoc, Erlingu! I dziękuję za miły wieczór.
Prędko wślizgnęła się do pokoju, żeby przypadkiem nie zmienić decyzji.
Tiril odwiesiła swą piękną sukienkę, rozebrała się i zmyła szminkę. Zasnęła,
gdy tylko przyłożyła głowę do poduszki. Właściwie wcale nie miała takiego za-
miaru, chciała leżeć i cieszyć się wspomnieniami wieczoru i pocałunku Erlinga.
On jest wspaniały, mówiła sobie, jest wszystkim, czego można pragnąć.
Więcej pomyśleć nie zdążyła, bo już spała.
152
Sny sprowadziło na nią zapewne wino, a może cały wieczór jako taki.
Jak zaczął się sen, nie pamiętała. Nagle jednak znalazła się w jakiejś straszli-
wej przełęczy, w której ziemia usłana była miękkimi poduszkami. Goniły ją prze-
rażające istoty, a może dzikie konie? Potem zjawił się jakiś człowiek i władczym
głosem nakazał istotom, by odstąpiły. Tiril osunęła się na miękkie posłanie. Sły-
szała wycie wichru w szczelinach skalnych, lecz nie bała się go, bo zarzuciła
mężczyznie ręce na szyję, a on całował ją długo, z wielką czułością.
Ale nie był to Erling, lecz Móri. W jakiś niezwykły sposób Tiril zdawała sobie
sprawę, że śni, chciała poprosić go:  Odejdz, Móri, opuść mój sen!
Pomyślała tak tylko przez moment, bo zaraz uświadomiła sobie, jak ogromnie
emocjonująca jest zamiana Erlinga na Móriego, i mocniej przycisnęła się do nie-
go. Jej ciało zaczęło płonąć w ów niespokojny słodki i rozkoszny sposób, tak jak
we śnie, który nawiedził ją na wysepce Ester. Zacisnęła uda ale on je rozchylał. . .
Obudziła się. Tak jak poprzednio bez spełnienia. Leżała w łóżku ciężko dysząc,
wsłuchana w echo własnego głosu.
Nagle otworzyły się drzwi i do pokoju wszedł Móri.
 Co się stało, Tiril? Krzyczałaś?
Starała się oddychać spokojnie, ale nie mogła. Ogień wciąż w niej płonął, nie
umiała go zdławić.
 Coś mi się śniło  wyznała, odruchowo wyciągając do niego ręce. Móri
przysiadł na łóżku.
 Cała dygoczesz, Tiril.
Oddychała szybko, drżąco.
 Pomóż mi, Móri! Miałam sen, że ty i ja. . . byliśmy w szczelinie, pokrytej
miękkimi poduszkami. Ty. . . prawie. . .
Poczuła, że Móri drętwieje.
 Och, wybacz mi!  szepnęła zawstydzona.  Zapomnij o tym, co ci po-
wiedziałam. Odejdz, odejdz stąd natychmiast!
 Byłaś bardzo samotna, Tiril  rzekł cicho.  Nie mogę ci pomóc tak, jak
byś tego teraz chciała, bo Erling powinien dostać nietkniętą narzeczoną, ale. . .
 O, nie myśl o Erlingu  zniecierpliwiła się.  To on mówi o małżeństwie,
nie ja. Móri, ja płonę, nie mogę nad sobą zapanować, proszę cię, odejdz!
 Już dobrze, dobrze  odpad na pozór spokojnie, lecz Tiril w jego głosie
wyczuła wzburzenie.  Potrafię złagodzić twoje udręki, nie naruszając twego
dziewictwa.
 Móri. . .  prosiła, nie chciała, by był świadkiem targających nią żądz. On
jednak już wsunął dłoń pod kołdrę i dotknął jej piersi. Tiril ciężko oddychała.
 To nie będzie długo trwało  uspokajał ją szeptem.
 Jesteś prawie na granicy. Kiedy człowiek długo jest sam, często nawiedzają
go takie sny.
Tak próbował ją pocieszać.
153
 Czy ty też miałeś takie sny?  spytała, wiedząc, że nie otrzyma odpowie-
dzi. Móri ubrany był w swoją pelerynę. Poprosił, by zrobiła mu miejsce, wówczas
jemu byłoby łatwiej. Tiril przysunęła się do ściany.
 Nie bój się, nie zhańbię cię  mówił, przesuwając dłoń jej biodro i niżej
na wewnętrzną stronę ud.
Tiril jęknęła udręczona, powzięła pewne podejrzenia.
 Móri. . . czy już to kiedyś robiłeś?
 Nie  odparł.  Lecz wiele można się nauczyć z rozmów innych chłop-
ców.
Och, Boże, pomyślała Tiril, zaciskając powieki, kiedy jego palce zbliżyły się
do punktu, który kiedyś sama odnalazła. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl
  •