[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Jeszcze następnym znakiem wskazującym na bliskie przyjście Jezusa Chrystusa na ziemię jest
powszechne rozbrojenie. Nie wspomina o tym Pan Jezus osobiście, lecz jest to zapisane w księdze
Izajasza 2:4. Prorok mówi: „przekują miecze na lemiesze, a włócznie na sierpy”. A w wierszu
2 tego samego rozdziału jest powiedziane, że dziać się to będzie w czasach ostatecznych.
Kolejnym znakiem zwiastującym bliskie przyjście Pana Jezusa objawiającym się na naszych
oczach jest powrót Izraelitów do ojczyzny z ziem północnych. O tym, że coś takiego nastąpi, mówi
prorok Jeremiasz (Jer 31:8 oraz 30:24).
Gdy powstało państwo Izrael, zaczęli do niego tłumnie napływać Żydzi ze wszystkich stron
świata, z wyjątkiem północy. A północ, biorąc za punkt odniesienia położenie Izraela, to tereny
byłego Związku Radzieckiego. Do tej pory właśnie stamtąd, z uwagi na uszczelnione granice
i negatywne nastawienie władz, Izraelici nie mogli powracać do swej ojczyzny. Dopiero teraz,
gdzieś od trzech - czterech lat, rozpoczął się exodus Żydów z ziem byłego Związku Radzieckiego
do Izraela. Tak więc Izraelici z ziem północnych wracają do ojczyzny. Ten powrót ma charakter
masowy, na przykład do 1992r. aż 300 tyś. Izraelitów przesiedliło się z tych ziem do swej
pradawnej ojczyzny. Jest to kolejny znak, że przyjście Pana Jezusa jest już bardzo bliskie.
Gdy uczniowie zapytali Pana Jezusa, kiedy to powtórne przyjście nastąpi, odpowiedział im,
że... nie wie. Tak, tę szczególną datę zna tylko Bóg Ojciec. Nawet aniołowie jej nie znają. Skoro
tak, to my również nie możemy, nie wolno nam wyznaczać konkretnej daty przyjścia Pana Jezusa.
Nie możemy podawać roku, miesiąca, dnia, kiedy to się stanie. Jednak na podstawie tych
wszystkich znaków, które dzieją się na naszych oczach, możemy powiedzieć, że to niebawem
nastąpi. Może to być nawet dzisiaj, jutro, pojutrze, a może za 10 lat - ale to nastąpi. Dlatego
musimy być czujni.
Gdy zakończy się okres laodycejski a zarazem cała era Kościoła, będą miały miejsce trzy
znamienne wydarzenia.
Po pierwsze, jak czytamy w 1 Tesaloniczan 4:16 - „sam Pan, na dany rozkaz, na głos archanioła
i trąby Bożej, zstąpi z nieba”. Skąd archanioł będzie wiedział, kiedy ma zatrąbić? Prawdopodobnie
otrzyma polecenie od Boga Ojca - podnieś trąby i daj znak. I gdy archanioł to uczyni, Pan Jezus,
siedzący do tej pory po prawicy Boga Ojca, wstanie, opuści swój tron i zstąpi z nieba na powietrze
(w. 17)
I w tym momencie nie mogę się powstrzymać od wyrażenia tego, kim jest Ten, który zstąpi. Kim
obecnie jest Jezus Chrystus?
O jego pierwszym przyjściu na świat czytamy w Biblii. Urodził się jako małe dzieciątko. Potem
działał w Palestynie a na koniec zawisł bezradnie na drzewie krzyża. Wielu ludzi po dziś dzień
kojarzy Jezusa z małym, bezbronnym dzieciątkiem, czy też z bezsilną, umęczoną postacią rozpiętą
na krzyżu. Ale gdy Pan Jezus ponownie powróci na ziemię, nie będzie przypominał ani tego
dzieciątka, ani człowieka bezradnie wiszącego na krzyżu. Biblia mówi, że powracający Jezus
Chrystus będzie miał oczy jak płomienie ognia, objawi się jak Król królów i Pan panów, jako ten,
któremu dana jest wszelka moc na niebie i na ziemi; wszelka władza i zwierzchność znajdzie się
pod Jego stopami. Wierzę temu, co Biblia mówi - że nie ma większego autorytetu, nikogo
większego niż On, a imię Jezus jest ponad wszelkie imię. I taki właśnie Jezus Chrystus na głos
trąby archanielskiej zstąpi z nieba.
Gdy Pan Jezus zstąpi z nieba na powietrze, na ziemi również będzie się działo coś ważnego,
nastąpią dwa niezwykłe wydarzenia. Apostoł Paweł w 1 Tesaloniczan 4:16-17 mówi, że gdy Pan
Jezus na głos trąby archanioła zstąpi z nieba, najpierw powstaną umarli - ci, którzy umarli
w Chrystusie. Trudno nam sobie wyobrazić ten moment ale Słowo Boże zapewnia nas, że to
na pewno nastąpi. Otworzą się groby na Syberii, gdzie ludzie poginęli na skutek prześladowań,
otworzą się groby chrześcijan, którzy zginęli na arenach rzymskich, powstaną i ci, którzy spłonęli
na stosie.
Gdy myślę o zmartwychwstaniu tych, którzy pomarli w Chrystusie, nie mogę powstrzymać się
od myśli o moim ojcu. Zginął, tragicznie zamordowany w okrutny sposób, gdy miałem dwa lata.
Nie pamiętam go, nie potrafię przypomnieć sobie jego twarzy, ale matka opowiadała mi, że był on
człowiekiem wierzącym. Tak więc, jeżeli umarł w Chrystusie, niezależnie od tego, w jaki sposób
obeszli się z nim ludzie, Bóg ma dla niego wspaniałą przyszłość - pewnego dnia
zmartwychwstanie! I choć nie wiem, gdzie dokładnie znajduje się jego grób, wierzę, że pewnego
dnia ziemia go wyda. Nie wiem czy go poznam? Może to on mnie pozna? W każdym razie Biblia
zapewnia nas, że pierwszym wydarzeniem jakie się rozegra po zstąpieniu Chrystusa z nieba, będzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]