[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Hume podkreśla rolę, jaką odgrywa rozum w przekraczaniu naszej partykularnej pespektywy
i naszych powiązań, umożliwiając tym samym rozważanie charakteru, które unika zakłóceń
tego rodzaju. Zatem rozum koryguje nasze uczucia i poczucia w tych aspektach [TNL, II,
405-409].
51
Zauważmy, że Hume podkreśla nie rzeczywistość naszych własności mentalnych czy cech charakteru, ale
rzeczywistość naszych własnych uczuć przyjemności i przykrości [TNL, II, 259]. Pogląd Hume a w tej
sprawie bardzo przypomina pogląd Anthony ego Collinsa: Moralność czy też cnota polegają na takich
działaniach, które są ze swojej natury i ponad wszystko przyjemne; zaś amoralność czy też przywara polega na
takich działaniach, które są ze swojej natury i ponad wszystko przykre. Dlatego też człowiek musi odczuwać
przyjemność i przykrość, aby wiedzieć, czym jest moralność i odróżnić ją od amoralności [Collins 1717, 90].
To ujęcie przyjemności i przykrości jako zasadniczych elementów naszych standardów moralnych pozwala
odrzucić zarówno moralny racjonalizm, jak i moralny sceptycyzm.
52
Zob. [TNL, II, 397]. W tym kontekście Hume zauważa, że umysły wszystkich ludzi podobne są do siebie,
gdy chodzi o ich uczucia i działania . Hume nie postuluje żadnego ekstrawaganckiego relatywizmu czy
sceptycyzmu odnośnie do owych (naturalnych i powszechnych) rozróżnień. Nawet w przypadku
sprawiedliwości, która rzeczywiście zależy od sztucznej konstrukcji i konwencji, jako podstawy dla
formułowanych przez nas rozróżnień, Hume utrzymuje, że musimy polegać na naturalnych i powszechnych
składnikach ludzkiej natury, które dotyczą naszego szczęścia bądz niedoli [por. np. TNL, II, 453 i Hume 2006].
53
Oddzwięk uczuciowy ma na nas zmienny wpływ, ponieważ zależy on od tego, jak blisko jesteśmy związani z
osobą, z którą sympatyzujemy. Im bliższa jest relacja, tym silniejszy jest wpływ oddzwięku uczuciowego [zob.
np. TNL, II, 67].
20
Możemy teraz powrócić do Mandeville a i wyzwania moralnej rozwiązłości .
Zauważyliśmy już, że system rozwiązłości zawiera trzy zasadnicze elementy. W związku z
każdym z nich, Hume wyraznie jest po stronie Shaftesbury ego, a przeciw Mandeville owi. W
związku z tezą sceptyczną, Hume wyraznie odrzuca sugestię, że wszelkie rozróżnienia
moralne [sÄ…] wytworem sztucznej konstrukcji i wychowania [TNL, II, 401]. Poczucie
moralne jest całkowicie naturalnym i powszechnym elementem ludzkiej natury. W stanie
natury (czyli w tym stanie wyimaginowanym, który miał poprzedzać życie społeczne
[TNL, II, 300]) wciąż bylibyśmy w zdolni do odróżniania tych własności charakteru, które
rodzą aprobatę od tych, które rodzą naganę. Hume zatem o tyle nie jest sceptykiem w
dziedzinie moralności, o ile sceptycyzm moralny oznacza przystanie na tezę, że wszystkie
rozróżnienia moralne mają swoje zródło w sztucznej konstrukcji czy konwencji. To jest
właśnie przepaść, która dzieli Shaftesbury ego od Mandeville a.
Jeśli chodzi o kwestię cynizmu, to teza, że wszelkie postępowanie moralne jest
motywowane egoizmem, a w szczególności umiłowaniem pochwały i sławy, to jest równie
oczywiste, że Hume podrzuca tę doktrynę. Jak zauważyliśmy, Hume utrzymuje, że
bezpodstawne czy nieuzasadnione pochwały dają nam niewiele szczęścia. Kiedy oceniamy,
że nasze własności umysłowe nie są prawdziwie cnotliwe (tj. nie dają przyjemności nam lub
innym), nie odczuwamy dumy nawet jeśli inni nas chwalą. Z drugiej strony, jest również
poglądem Hume a, że uzasadniona pochwała jest dla nas ważna i że bez pochwal ze strony
innych trudno by nam było podtrzymać poczucie własnej cnotliwości. Szczęście, które
czerpiemy z cnoty wymaga (zewnętrznego) społecznego wsparcia. W ten sposób, chcemy
być czymś więcej, niż tylko godnymi pochwały, skoro wpływają na nas i pobudzają nas
opinie innych zwiÄ…zane z naszÄ… reputacjÄ… [por. TNL, II, 81, 299-300, 454]. Hume zgadza
się zarówno z Shaftesburym, jak i Mandevillem (a także z Baylem), że wszyscy, w naturalny
sposób, dbamy o naszą reputację i o nasz honor. Tym, z czym Hume się nie zgadza, jest teza
Mandeville a, że wszyscy dbamy jedynie o pochwały i sławę, nawet jeśli są one
nieuzasadnione czy pozbawione podstaw. Zdaniem Hume a, teza ta jest sprzeczna z ludzkim
doświadczeniem.
Na koniec, widać wyraznie, że Hume odrzuca sugestię, jakoby nie istniała korelacja
między cnotą i szczęściem czy między przywarą i niedolą. W szczególności, nie jest
prawdziwy pesymistyczny i paradoksalny pogląd, że ludzkie przywary przynoszą korzyść
społeczeństwu . W ujęciu Hume a, zwyczajnie absurdalna jest sugestia, jakoby przywary
mogły w jakikolwiek sposób przysparzać korzyści lub wytwarzać szczęście. Ogólny
mechanizm uczuć pośrednich tłumaczy jasno, dlaczego cnoty, będąc przyjemnymi
własnościami umysłu wzbudzającymi aprobatę i dumę, przyczyniają się do naszego szczęścia.
Cnotliwy umysł jest zdolny do rachunku z samym sobą , a to daje nam spokój i
zadowolenie wewnętrzne [TNL, II, 454]. W przypadku umysłu złego [vicious], skutki będą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]