[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Wczesnym rankiem, kiedy kręcę się zmęczona i z roz-
targnieniem szykuję śniadanie, Malina potrafi na przykład
zainteresować się dzieckiem, które mieszka w oficynie na-
przeciwko nas i już od roku wykrzykuje tylko dwa słowa:
Halo! halo! hola! hola! Chciałam już kiedyś pójść tam,
wtrącić się i porozmawiać z matką dziecka, ponieważ ona
najwidoczniej nie zamienia z nim ani słowa i dzieje się tutaj
coś, co budzi mój niepokój o przyszłość, ponieważ także to
codzienne  halo" i  hola" jest męczącym obciążeniem dla
mojego słuchu, gorszym od hałasu odkurzacza Liny, szumu
wody, szczękania talerzy. Ale Malina musi słyszeć w tym coś
innego i nie uważa, żeby należało zaraz powiadamiać lekarzy
czy opiekę społeczną, przysłuchuje się temu wołającemu
dziecku, jak gdyby tutaj narodziła się tylko istota innego ro-
dzaju, która nie wydaje mu się dziwniejsza od istot, które
dysponują setką, tysiącem lub wieloma tysiącami słów.
Myślę, że wszelkie zmiany i odmiany pozostawiają Malinę
obojętnym, ponieważ nie widzi nigdzie czegoś dobrego lub
złego, a tym bardziej lepszego. Dla niego świat jest najwyraz-
niej taki, jaki jest, jakim go zastał. A jednak czasem ogarnia
mnie przed nim lęk, ponieważ w jego spojrzeniu na człowie-
ka kryje się ogromna, niezwykła wiedza, której nigdzie
237
i w żadnym okresie życia niepodobna zdobyć i której nie
można przekazać innym. Jego słuchanie obraża mnie głębo-
ko, gdyż wydaje się, że we wszystkim, co się mówi, słyszy on
niewypowiedziane, a także to, co wypowiada się zbyt często.
Często przesadnie fantazjuję i Malina zwraca mi uwagę na
wiele urojeń, mimo to nie umiem wyobrazić sobie dokład-
nie i dostatecznie niezwykle jego wzroku i słuchu. Podejrze-
wam, że on nie przenika ludzi, nie demaskuje, bo to byłoby
bardzo zwykłe i tanie, a ponadto niecne wobec tych ludzi.
Malina ogarnia ich wzrokiem, a to jest coś zupełnie innego,
ludzie nie malejÄ… od tego, lecz rosnÄ…, stajÄ… siÄ™ bardziej nie-
samowici, i moja fantazja, z której on się podśmiewa, jest
prawdopodobnie bardzo niską odmianą jego potężnej wy-
obrazni, w której on wszystko rozwija, wyróżnia, dopełnia
i doskonali. Toteż nie mówię już Malinie o trzech morder-
cach, a tym bardziej nie chcę mówić o czwartym, o którym
nie potrzebuję mu niczego opowiadać, bo mam swój własny
sposób wyrażania się i bardzo nikłe zdolności do opisywania.
Malina nie chce słuchać żadnych opisów i wrażeń z jakichś
tam kolacji, które jadłam z mordercami. Poszedłby na całe-
go i nie poprzestał na impresji czy tym mglistym niepokoju,
lecz pokazałby mi prawdziwego mordercę i drogą konfron-
tacji doprowadził mnie do opamiętania.
Ponieważ zwieszam głowę, Ivan mówi: Ty nie masz nic,
dla czego musiałabyś żyć!
Ma racjÄ™, bo czy ktoÅ› chce czegoÅ› ode mnie, czy ktoÅ›
mnie potrzebuje? Ale Malina powinien mi pomóc w znale-
zieniu powodu, dla którego żyję, gdyż nie mam starego ojca,
którym musiałabym się opiekować, nie mam dzieci, które
ciągle czegoś potrzebują, jak dzieci Ivana, ciepła, płaszczy
zimowych, syropu na kaszel, pantofli gimnastycznych. Także
238
prawo zachowania energii nie ma do mnie zastosowania. Je-
stem pierwszym wcieleniem całkowitego marnotrawstwa,
ekstatycznym i niezdolnym do rozsÄ…dnego korzystania ze
świata, mogę pojawić się na balu maskowym, ale mogę i nie
przyjść, jak ktoś, kogo zatrzymały jakieś przeszkody, lub kto
zapomniał postarać się o maskę, przez niedbalstwo nie po-
trafi znalezć swojego kostiumu i dlatego pewnego dnia nie
zostaje już więcej zaproszony. Kiedy staję przed znanymi mi
jeszcze drzwiami mieszkania w Wiedniu, ponieważ być
może jestem umówiona, w ostatniej chwili przychodzi mi do
głowy, że mogłam pomylić drzwi albo dzień i godzinę, za-
wracam i jadę z powrotem na Ungargasse, zbyt prędko znu-
żona, zbyt uwikłana w wątpliwości.
Malina pyta: Nigdy nie pomyślałaś, ile trudu zadawali
sobie z tobą często inni? Przytakuję z wdzięcznością. O tak,
nadali mi nawet właściwości, nie żałowali i tego trudu, za-
opatrzyli mnie w historie, poza tym jednak także w trochę
pieniędzy, żebym nie musiała chodzić nago, żebym mogła
zjadać resztki, żeby mi się jakoś dalej żyło i nie zwracało
uwagi, jak się żyje. Zbyt prędko znużona mogę usiąść
w  Cafe Museum" i przejrzeć gazety i czasopisma. Znów
budzi się we mnie nadzieja, jestem ożywiona, podniecona,
bo mamy teraz dwa razy w tygodniu bezpośredni lot do
Kanady, Quantas zapewnia wygodną podróż do Australii,
polowania na grubego zwierza staniały, kawę Doro ze sło-
necznych płaskowyży Ameryki Zrodkowej powinniśmy mieć
już i w Wiedniu, ogłasza się Kenia, Henkell Rosee pozwala
na flirt z nowym światem, dla wind Hitachi nie ma za wyso-
kich domów, ukazały się męskie książki, które zachwycają
również kobiety. %7łeby świat nie stał się dla państwa za
ciasny, od tego jest PRESTIGE, powiew dali i morza.
239
Wszyscy mówią o liście zastawnym. U nas najlepsze zabez-
pieczenie, oświadcza jakiś bank hipoteczny, w tych butach
zajdziecie daleko, TARRACOS, żebyście nie musieli nigdy
lakierować żaluzji Flexalum, my lakierujemy je dwukrotnie,
komputer RUF nigdy nie jest sam! A potem Antyle, le bon
voyage. Dlatego EXQUISIT Boscha to jeden z najlepszych
na świecie automatów do zmywania. Przychodzi chwila
prawdy, kiedy klienci zadadzÄ… pytania naszemu fachowcowi,
kiedy technika postępowania, kalkulacja, oprocentowanie,
maszyny do pakowania, terminy dostaw zostanÄ… poddane
pod dyskusjÄ™, VIVIOPTAL dla zapominalskich. Wezmiesz
rano... i cały dzień należy do ciebie! Potrzebuję więc tylko
Vivioptalu.
Chciałam zwyciężyć pod pewnym znakiem, ale ponie-
waż nie jestem potrzebna, ponieważ mi to powiedziano, zo-
stałam zwyciężona przez Ivana i te gyerekek, z którymi
jednak może znów wolno mi będzie pójść do kina, w Burg-
kino grają teraz  Micky Mouse" Walta Disneya. Kto miał
zwyciężyć, jeśli nie oni. Ale może to nie sam Ivan, może zwy-
ciężyło mnie coś więcej, musi to być chyba coś większego,
gdyż wszystko popycha nas ku przeznaczeniu. Czasem za-
stanawiam się jeszcze, co mogłabym zrobić dla Ivana, bo nie
ma rzeczy, jakiej bym dla niego nie zrobiła, ale Ivan nie
żąda, żebym rzuciła się z okna, żebym dla niego skoczyła do
Dunaju, żebym wpadła pod samochód, może ratując Belę
i Andrasa, on ma tak mało czasu i nie ma żadnych potrzeb.
Nie chce też, żebym zamiast pani Agnes sprzątała jego dwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl
  •