[ Pobierz całość w formacie PDF ]
chwili, gdy zamierzała się łopatką do kolejnego ciosu. Odwróciła się,
próbując się oswobodzić, ale on trzymał nadal, przekręcając ją powoli
i metodycznie. Rozległ się trzask kości. Dziecko wrzeszczało i
wrzeszczało i&
Nie! zaprotestował Orne.
Mahmud miał niski, grzmiący głos. Powiedział:
Nie rozkazuje się posłannikowi Boga, by wstrzymał swe spra-
wiedliwe kary. Podniósł dziecko za włosy, złapał porzuconą łopatkę
i wymierzył cios w szyję.
Krzyk umilkł. Krew trysnęła na jego szatę. Upuścił bezwładne
ciało na podłogę, odrzucił łopatkę i stanął naprzeciw Orne a.
Senny koszmar! pomyślał Orne. To musi być senny koszmar!
Myślisz, że to senny koszmar zagrzmiał głos Mahmuda.
Przypomniał sobie, co powiedział Bakrish: Jeśli to stworzenie
było rzeczywiste, mogło myśleć jego własnymi wspomnieniami. Od-
161
E-Book przygotowany specjalnie i wyłącznie dla użytkowników www.eKsiążki.org
rzucił tę myśl.
Ty jesteÅ› sennym koszmarem.
Twój twór dokonał tego wszystkiego oznajmił Mahmud.
To musiało być usunięte, rozumiesz. To było wcielenie nienawiści, a
nie miłości. Ostrzegano cię przed tym.
Orne czuł się winny, ogłupiały i wściekły. Przypomniał sobie, że
ta próba wiązała się ze zrozumieniem cudów.
Czy to miał być cud? spytał. To było głębokie doświad-
czenie mistyczne?
Trzeba było mówić do Shriggara powiedział Mahmud. To
byłaby dyskusja o miastach ze szkła, znaczeniu wojny, polityce itp. Ja
będę bardziej wymagający. Po pierwsze chcę wiedzieć, czym według
ciebie jest cud.
Orne a ogarnął nastrój nieokreślonego zawieszenia. Prekogni-
cyjny lęk wysysał wnętrzności.
Co to jest cud? dopytywał się Mahmud.
Czuł, że serce wali mu młotem. Z trudem skoncentrował się na
pytaniu, zajÄ…knÄ…Å‚ siÄ™.
Czy rzeczywiście jesteś wysłannikiem Boga?
Wykręty i etykietki warknął Mahmud. Nie uczyłeś się
jeszcze o etykietkach? Wszechświat jest jednością! Nie możemy po-
ciąć go na kawałki ze względu na naszą małostkową wygodę.
Wszechświat istnieje poza etykietkami!
Doznał piekącego uczucia popadania w szaleństwo. Balansował
na krawędzi chaosu. Co to jest cud? zastanawiał się. Przypomniał
sobie pouczające słowa Emolirdo: chaos& porządek& energia. Psi
równa się cudom.
Słowa, ciągle słowa.
Gdzie się podziała jego wiara?
Istnieję, pomyślał. To wystarczy.
Ja jestem cudem powiedział.
Och, bardzo dobrze zdziwił się Mahmud. Siedlisko Psi, hę?
Trwale ukształtowana energia wyłoniona z chaosu. Ale czy cud jest
162
E-Book przygotowany specjalnie i wyłącznie dla użytkowników www.eKsiążki.org
dobry czy zły?
Drżąc, Orne zaczerpnął powietrza. Zawsze słyszałem, że cuda
są dobre, ale w rzeczywistości nie muszą być ani dobre, ani złe. Poję-
cia dobra i zła odnoszą się do motywów. Cuda po prostu są .
Ludzie kierują się motywami powiedział Mahmud.
Ludzie mogą być dobrzy albo zli według dowolnie obranej
definicji rzekł Orne. Gdzie w tym cud?
Mahmud przyjrzał się mu od stóp do głów.
Czy ty jesteś dobry czy zły?
Orne odwzajemnił spojrzenie. Zwycięstwo w tej próbie w jego
ordaliach nabrało najgłębszego znaczenia. Pogodził się teraz z rze-
czywistym istnieniem Mahmuda. Co prorok chciał od niego usłyszeć?
Jak mógłbym być dobry czy zły dla siebie samego? spytał.
Czy to jest twoja odpowiedz?
Orne wyczuł grozbę w tym pytaniu.
Chcesz sprawić, bym powiedział, że to ludzie tworzą bogów,
aby narzucić własne definicje dobra i zła!
Och? Czy to jest zródło boskości? No, jazda, przyjacielu.
Znam twój umysł: nosisz w nim tę odpowiedz.
Czy jestem dobry czy zły? spytał samego siebie. Chciał się
skupić nad tą kwestią, ale było to niczym posuwanie się pod prąd w
bystro płynącej rzece. Jego myśli kręciły się i zawracały, skłonne do
rozproszenia. Powiedział:
Jestem& jeśli jestem sam wobec całego wszechświata, to je-
stem Bogiem. Jestem tworzeniem. Jestem tym cudem. Jak to może
być dobre czy złe?
Co to znaczy: tworzenie? wypytywał Mahmud. Odpowiedz
mi! Przestań się wykręcać!
Orne przypomniał sobie kolejne zmory tej próby. Tworzenie?
Zastanawiał się, czy wielka maszyna Psi wzmocniła tę energię, którą
ludzie nazywajÄ… religiÄ….
Myślał: Bakrish powiedział, że mogę obecnie przywołać do ży-
cia martwego. Wydaje się, że religia ma na to monopol. Ale jak od-
163
E-Book przygotowany specjalnie i wyłącznie dla użytkowników www.eKsiążki.org
dzielić Psi od religii i od tworzenia? Prawdziwy Mahmud nie żyje od
wieków. Jeśli otworzyłem go, w jaki sposób jego pytania odnoszą się
do mnie?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]